Dąb a whisky
Jednym z etapów tworzenia whisky jest maturacja (dojrzewanie). Proces ten jest niezwykle istotny dla smaku, zapachu oraz wyglądu whisky. Whisky dojrzewa w beczkach z dębu. Nie zawsze tak jednak było...
Ich zastosowanie w obecnej formie to dzieło przypadku. Szkoci i Irlandczycy używali swojego surowca do wytwarzania beczek. Ze względów ekonomicznych (rodzime drewno było drogie) poszukiwano alternatywnego rozwiązania. Wyspiarze importowali duże ilości wzmacnianego wina z Półwyspu Iberyjskiego w ramach wymiany handlowej. Beczki po porto, maderze czy sherry zalegały w portach. Przedsiębiorczy gorzelnicy wpadli na pomysł, aby wykorzystywać tańsze - używane beczki do przechowywania whisky. Efekt tej decyzji był znamienny dla rozwoju w produkcji whisky. Okazało się bowiem, że dąb po winie wzbogacił whisky. Zmienił się jej aromat oraz smak. Beczka odtąd nie służyła wyłącznie do przechowywania trunku, ale stała się swojego rodzaju "przyprawą", która rozwijała paletę zapachów i smaków whisky.
Beczki aktualnie wyrabia się z kilku rodzajów dębu. Różny jest sposób ich użycia, np. wprowadzając tzw. "finiszowanie", czyli zastosowanie innego rodzaju dębu na ostatni okres dojrzewania destylatu.
Kreatywność producentów whisky zdaje się nie mieć końca. Wykorzystywane są beczki po sherry, porto, maderze, tokaju (Springbank), sauternes, burgundzkich winach, a także po mocniejszych alkoholach, głównie po bourbonie. Jeśli wspomniany został amerykański bourbon, to warto odnotować, że Amerykanie używają tylko nowych beczek z dębu białego, opalanych od wewnątrz (około 30-35 sek.). Taką praktykę nakazuje amerykańskie prawo regulujące produkcję whiskey oraz bourbonu.
Rodzi się jednak pytanie - skąd różnorodność technik wykorzystywania dębu?
Mianowicie w zależności od chęci uzyskania pożądanego efektu, stosuje się odpowiedni "materiał".
W produkcji beczek stosuje się głównie 2 rodzaje dębu. Pierwszy - amerykański dąb biały, to szybko rosnące drzewo, łatwe w obróbce, ścinane maszynowo, stąd jego powszechność w użyciu. Samo drewno zawiera związki odpowiedzialne za aromaty waniliowe, creme brulee, sosnowe, nuty przypraw i kokosa. Jego przeciwieństwo stanowi dąb europejski (szypułkowy i bezszypułkowy) - ciemny w barwie, trudniejszy w obróbce, ścinany ręcznie, a co za tym idzie, droższy w produkcji. Drewno daje ciemniejszą barwę destylatów w nim przechowywanych, zawiera więcej tanin, pojawiają się nuty goździków, suszonych owoców czy orzechów włoskich.
Są też miejsca na świecie (patrz Japonia), gdzie wykorzystuje się rodzime odmiany dębu, co zdaje się potwierdzać zdanie o wielkiej kreatywności producentów whisky.